Kiedy pojawia się diagnoza: uczulenie na gluten czy nadwrażliwość na gluten lub jeszcze gorzej: celiakia, a zaraz potem zalecenie: "Proszę wykluczyć gluten z diety", w głowie zaczyna się gonitwa myśli: "Jak to? Na całe życie? Mam być dziwolągiem? Co ja mam teraz jeść, do...?". Bo zalecenie brzmi jak WYROK.

Opamiętanie przychodzi z czasem. Stopniowo zauważasz pozytywne skutki tej zmiany, bo oprócz niewątpliwych korzyści zdrowotnych zyskujesz coś jeszcze: świadomość tego, co jesz, nawyk czytania etykiet i umiejętność dokonywania wyborów wśród sklepowych półek, a wreszcie... twórcze podejście do gotowania.

I tak zaczyna się PRZYGODA!

Zapraszamy Cię na tę wspólną kulinarną wyprawę!

sobota, 18 lutego 2017

Fasolka po bretońsku

Bardzo lubimy rośliny strączkowe, a wśród nich to danie z wykorzystaniem strączków należy do naszych ulubionych potraw jednogarnkowych. Daje ogromnie dużo energii i rozgrzewa. To nasze paliwo na chłodniejsze dni. Wiemy też, że odpowiednio tę potrawę przygotowując, unikniemy późniejszych nieprzyjemności.  
My z tej miłości do fasolki po bretońsku gotujemy od razu spory gar, ale na mniejszą porcję wystarczy połowa poniższych składników. Można też połowę gotowej potrawy zamrozić. Potem będzie jak znalazł:)



Składniki (na sporą porcję):
2 szklanki fasoli j
3 łyżki oleju 
60 dkg kiełbasy bezglutenowej dobrej jakości
4 spore cebule
5 ząbków czosnku
23 szklanki przecieru pomidorowego, np. z kartonu
sól
przyprawy: papryka słodka i ostra, kminek mielony, majeranek, ziele angielskie, liść laurowy, świeżo mielony pieprz


Sposób przygotowania:
Fasolę dokładnie płuczemy na sitku, zalewamy 6 szklankami wody i odstawiamy mniej więcej na 10 godzin (nie dłużej jednak niż na 12, ponieważ po tym czasie rozpoczynają się procesy fermentacyjne). Ponownie płuczemy, zalewamy świeżą wodą, dodajemy kminek, kilka kulek ziela angielskiego, 5 liści laurowych i gotujemy około 1,5 godziny. Solimy pod koniec gotowania. Odstawiamy do chłodnej kąpieli, żeby skórka nasion nie popękała (co dzieje się podczas odcedzania gorącej fasoli).
Szatkujemy cebulę i podduszamy z czosnkiem na oleju. Kroimy kiełbasę w talarki i wytapiamy z niej tłuszcz w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (kiełbasę można też podsmażyć). 
Odlewamy wodę z fasoli, dodajemy cebulę, czosnek, kiełbasę i sos pomidorowy, zagotowujemy i doprawiamy papryką, majerankiem, świeżo zmielonym pieprzem i ewentualnie jeszcze solą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz