Kiedy pojawia się diagnoza: uczulenie na gluten czy nadwrażliwość na gluten lub jeszcze gorzej: celiakia, a zaraz potem zalecenie: "Proszę wykluczyć gluten z diety", w głowie zaczyna się gonitwa myśli: "Jak to? Na całe życie? Mam być dziwolągiem? Co ja mam teraz jeść, do...?". Bo zalecenie brzmi jak WYROK.

Opamiętanie przychodzi z czasem. Stopniowo zauważasz pozytywne skutki tej zmiany, bo oprócz niewątpliwych korzyści zdrowotnych zyskujesz coś jeszcze: świadomość tego, co jesz, nawyk czytania etykiet i umiejętność dokonywania wyborów wśród sklepowych półek, a wreszcie... twórcze podejście do gotowania.

I tak zaczyna się PRZYGODA!

Zapraszamy Cię na tę wspólną kulinarną wyprawę!

niedziela, 26 lutego 2017

Lekki kapuśniak

Uwielbiany kapuśniak. U nas ten ciężki, z gotowanym mięsem i podsmażanym boczkiem, często przegrywa z przepysznym kapuśniakiem z duszoną cebulą i aromatyczną, słodką marchewką, która łamie kwaśno-ostry smak. Do tego aksamitna konsystencja - dzięki odrobinie mąki ryżowej (glutenowcy mogą użyć zwykłej, pszennej), i przepis na udany posiłek gotowy. No prawie, szczegóły są poniżej:)

Składniki:
2 litry bulionu
2 marchewki
¾ kg kapusty kiszonej
2 cebule
1 łyżeczka masła 
4 ziemniaki
1 łyżeczka mąki ryżowej 
¼ łyżeczki kminku mielonego
1 łyżeczka majeranku
sól, pieprz

Sposób przygotowania:
Kapustę kroimy, podlewamy wodą i dusimy na wolnym ogniu przez 40 minut. Drobno pokrojoną cebulę podduszamy na maśle (ewentualnie podlewając nieco wodą), dodajemy startą marchewkę  i dusimy jeszcze kilka minut. Cebulę z marchwią dorzucamy do gotującej się kapusty.
Pokrojone w kostkę ziemniaki gotujemy w bulionie 15 minut, dodajemy kapustę i doprawiamy kminkiem, solą i pieprzem oraz mąką rozprowadzoną w niewielkiej ilości zimnej wody, a po zagotowaniu zdejmujemy z gazu i posypujemy startym majerankiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz